In innocent slumber like this.

Dziś już zdecydowanie lepiej,choć wysoka temperatura mnie nie opuszcza.Do tego doszedł kaszel i problemy z tchawicą.Jednym słowem: siedzę w pokoju i nigdzie się nie ruszam...przypuszczam ,że będzie tak do końca tygodnia...który dopiero dziś się zaczął ;c

Pogoda za oknem przyjemna,czuć już powiew wiosny , której tak bardzo nam brakuje !

Wczoraj wieczorem stwierdziłam,że czas nagrać coś swojego.Pewne osoby uświadomiły mi ,że należy stworzyć coś autorskiego,coś co będzie tylko i wyłącznie moim dziełem.
Do tego właśnie dążę , tego właśnie chcę.Uwielbiam , wręcz kocham śpiewać tzw covery,jednak czuję ,że ruszę z miejsca dopiero wtedy , gdy pokażę światu,ludziom , co siedzi głęboko w mojej duszy,w moim sercu.

Uważam,że czas w jakim obecnie się znajduję , jest idealnym, do stworzenia czegoś nowego.
Ostatnio znalazłam stare teksty,które pisałam parę lat temu.Najdziwniejsze jest jednak to,że w chwili obecnej targają mną te same uczucia , co w chwili pisania tekstów sprzed kilku lat... Historia lubi się powtarzać ....a w moim wypadku zwłaszcza...jestem mistrzem "niszczenia tego co piękne,bądź tego co pięknem może się stać"

Dzisiejszy wieczór poświęcę pisaniu.Przeleję wszystko na papier.Chciałabym aby moje piosenki były odbiciem mojego wewnętrznego głosu,który już od dłuższego czasu potrzebuje odnaleźć swoich słuchaczy..

Ostatnie covery jednak nagram po świętach ! Postanowiłam ,że nagram wszystkie te,które odegrały dla mnie ważną rolę w życiu jak i na scenie.