Ledwo podniosłam się dziś z łóżka. Pobudka o poniedziałek o 5 rano nie jest moim ulubionym rytuałem,ale czego się nie robi dla tego jeszcze dodatkowego dnia z bliską osobą.
Dzisiejsze zajęcia uświadomiły mi ,że tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się prawdziwa nauka,prawdziwe studiowanie. I tylko Ci wytrwali dojdą do końca tej krętej drogi,gdzie dopiero na końcu jest w pewnym sensie sukces.Nie będę się jednak nad tym rozdrabniała , każdy doskonale wie o co chodzi.
Po zajęciach poszłam spać i praktycznie dopiero jakiś czas temu wstałam i nie ogarniam rzeczywistości.Jutro koło z łaciny.Życzę sobie powodzenia , bo dopiero w tej chwili zabieram się za naukę .
Ostatnimi czasy trochę się dzieje w moim życiu.Między innymi mam szansę na zmianę swojego dotychczasowego życia...i myślę ,że skorzystam z tej okazji , choć jak zawsze mam wątpliwości ,że nie podołam zadaniom ,że nie dam rady. Mam jednak wiele bliskich mi osób,które są ze mną zawsze i tak już pozostanie.Swoim wsparciem sprawiają ,że nie boję się iść do przodu i daje mi to wielką siłę...
Zamówiłam ostatnio z neta dwie rzeczy , które chodziły za mną od dłuższego czas :
Czapka trochę ze spowolnionym zapłonem , ale lepiej późno niż wcale ! ;)
GREETINGS ;*
P.S W piątek jeżeli zdążę wrócić do domu , ok godz 17,00 śpiewam z PLAZA ZGORZELEC !
ZAPRASZAM !
Pamiętam jak dziś dzień, w którym uparłaś się, że w końcu ruszysz z miejsca i dopniesz swego. Jak rozmawiałyśmy o marzeniach, Honey i tym, że rodzice mogliby Ci załatwić / ułatwić niektóre kwestie ale tego nie zrobią bo wg nich za wcześnie, poza tym największą siłę zbudujesz sama. Osobiście bałaś się już wtedy, że jest za późno , ale to był dopiero początek. Szkoda że nasza współpraca z tekstami nie wypaliła. Bardzo dobrze, że dazysz wciąż do celu i nie porzuciłaś marzeń. Mhm w Plazie tak? Aż mi się przypomniało jak jechaliśmy do Zawi na paznokcie i brakowało czasu na scenkę ;P. Życie jest nieprzewidywalne, a świat mały ;)
OdpowiedzUsuńjak pięknie napisane ... Ty to masz gadane ! też nie powinnaś tego zmarnować ..pamiętasz? kiedyś dziennikarstwo ...a teraz ? kompletnie inny kierunek obrałaś a jesteś dobra w tym co robiłaś...Jeszcze spełnimy marzenia , damy radę !
OdpowiedzUsuń