środa, 29 maja 2013

Lovely Time.

Ten tydzień jak i również poprzedni był pełen wrażeń. Niekoniecznie pozytywnych , ale przecież życie nie jest zawsze usłane różami. Muszę pogodzić się z pewnymi przeciwnościami losu , stawić czoła kolejnym wyzwaniom .

Tak jak wcześniej już wspomniałam w sobotę miałam występ na Galii finałowej Queen of Poland :)
Dzień nie zapowiadał się zbyt dobrze. Wszystko działało na moją niekorzyść ! Najpierw nie zadzwonił mi budzik , spóźniłam się na pociąg. Potem okazało się ,że nie ma już bezpośredniego transportu i musiałam jechać okrężną drogą z przesiadką w POZNANIU ! W pociągu okazało się ,że miałam jeszcze autobus , który jechał docelowo do Wrocławia ! Byłam nieziemsko wściekła, załamana i bez jakiejkolwiek energii i zapału do działania. Na szczęście nie byłam sama :) Wraz z J dodawałyśmy sobie otuchy i dzięki temu droga mijała szybciej :)

W Poznaniu miałyśmy  parę minut wolnego ,potem już tylko czekała nas ponad 3 godzinna droga . Niestety nie było miejsc siedzących , cały ten czas obijałam się o ścianki w pociągu stojąc w ciasnym korytarzu już pod koniec zła i wycieńczona podróżą.

Dzięki moim kochanym rodzicom , którzy specjalnie przyjechali na mój występ zdążyłam dojechać do Sky Tower w zaledwie parę minut .Czekali na mnie i na J na PKP i szybko odwieźli nas  do galerii :)

Zdążyłam jedynie wbić się w czarną sukienkę ,pożyczyć od J czarne rajstopy i  ubrać wysokie szpilki. Nie miałam nawet czasu na łyka wody , a byłam naprawdę nieogarnięta przez to całe zamieszanie.

Na scenie czułam ogromne zadowolenie z tego ,że zdążyłam dotrzeć na czas ! Powiem szczerze ,że w pociągu nie miałam już nadziei. Siedziałam załamana , myśląc ,że jadę jedynie "pocałować klamkę "


Publika była naprawdę świetna :) Czułam się rewelacyjnie :) Brak rozśpiewania jednak w ogóle mi nie zaszkodził  , dałam czadu :) Myślę ,że  podobało się odbiorcom :) Nie żałuję ,że mogłam tam wystąpić , bo było to dla mnie kolejne duże doświadczenie :) Dziękuję tym , którzy zaangażowali mnie w takie wydarzenie  :)
Najgorsze było jednak to ,że nie spotkałam moich kochanych koleżanek , wokalistek , z którymi baardzo chciałam się spotkać :) Mam jednak nadzieję ,że spotkamy się w najbliższym czasie na jakimś koncercie ;*


Po wszystkim spotkałam się z przyjaciółmi, z którymi spędziłam niezapomniany wieczór . Tego mi było trzeba , stęskniłam się za nimi naprawdę mocno ! Uwielbiam takie chwile z najbliższymi ,z którymi mogę o wszystkim porozmawiać , i których mi tak mocno brakowało ! :*

Już jutro wracam do mojego rodzinnego miasta ! Nie było mnie tam już miesiąc ! Chyba to pierwszy raz ,kiedy nie ma mnie tak dłuuugo w domkuuu :) Weekend zapowiada się ciekawie...:) Mam nadzieję ,że odpocznę i zregeneruję siły na kolejne egzaminy !! ;*
W piątek sesja zdjęciowa ! Już nie mogę się doczekać ! Im so excited ! ;*

GREETINGS ;*


WIĘCEJ ZDJĘĆ JUŻ WKRÓTCE ! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzięki serdeczne ,że zechciałeś poświęcić chwilkę swego cennego czasu na ocenienie mojej pracy :) :* love xxx <3